Analiza

Kryzys gazowy mija, ale europejski przemysł nieprędko o nim zapomni
09.03.2023, parkiet.com

Choć od letniego szczytu gaz potaniał w UE o ponad 87 proc., to w lutym niemiecki potentat chemiczny BASF zamknął szereg zakładów o wysokim zapotrzebowaniu na gaz. Produkcja zostanie przeniesiona m.in. do USA i Chin, bo ceny gazu są wciąż co najmniej dwa razy wyższe niż w przeszłości i w ocenie firmy pozostaną podwyższone w długim terminie.

Ograniczyć zużycie gazu UE udało się nie tylko dzięki ciepłej zimie i zwiększeniu dostaw z innych kierunków, ale też dlatego że przemysł oszczędzał surowiec w reakcji na drastyczny wzrost cen. Produkcję wielu fabryk ograniczano lub wstrzymywano, a według think tanku Bruegel przemysłowy popyt na gaz spadł w porównaniu ze średnią z lat 2019–2021 o 15 proc.

Zdaniem Bloomberga powrót produkcji do normy mógłby oznaczać skok popytu na gaz, a więc i jego cen. Dlatego uzależnione od niego branże (np. producenci amoniaku i nawozów) muszą przenosić produkcję tam, gdzie jest on bardziej dostępny, albo całkowicie usunąć go z łańcucha produkcyjnego. MWIE


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL