Giełda mediolańska chce wpaść w ramiona Euronextu. - To dla nas numer jeden na liście partnerów - stwierdził w piątek Angelo Tantazzi, cytowany przez Reutera szef rady nadzorczej Borsa Italiana.
W czwartek dyrektor generalny giełdy Massimo Capuano dostał przyzwolenie, by rozglądać siź za zagranicznym sojusznikiem.
Drugą z rozważanych opcji jest uplasowanie akcji Borsa Italiana na jej własnym parkiecie, jednak część udziałowców giełdy się temu sprzeciwia. Uważają, że działając na własną rękę, giełda w Mediolanie zostanie zmarginalizowana. Konsolidacja z udziałem giełd w Europie nabrała tempa. London Stock Exchange jest już w jednej czwartej własnością amerykańskiego Nasdaqa, a Euronext (grupuje giełdy m.in. z Paryża, Amsterdamu i Brukseli) będzie wybierać między partnerstwem z Deutsche Boerse a NYSE Group.
Borsa Italiana jest już powiązana z Euronextem poprzez platformę handlu europejskimi obligacjami MTS.
Reuters