Mimo wcześniejszych zapowiedzi rady nadzorczej Protektora wczoraj nie został wybrany nowy prezes spółki. Potencjalni kandydaci mieli szczegółowo zapoznać się z działalnością producenta obuwia wojskowego. Na wczorajszej sesji rady odpowiadali na pytania jej członków. - Nikt nas nie zachwycił - skomentował Witold Jesionowski, przewodniczący rady nadzorczej, jednocześnie prezes Lubawy. - Prezesa Protektora będziemy prawdopodobnie szukać spoza dotychczasowego grona kandydatów - dodał
Jesionowski. Wybór nastąpi nie wcześniej niż za dwa
tygodnie.