Podatność brytyjskiej gospodarki sprawiła, że w kończącym się roku funt raził słabością, a wśród dziesięciu głównych walut świata gorzej spisywały się tylko japoński jen i szwedzka korona. Wywołana przez plany Liz Truss dotyczące łagodzenia dyscypliny budżetowej panika zepchnęła we wrześniu jego notowania do dolara na historyczne minimum. Zebrane przez Bloomberga prognozy wskazują, że funt może jeszcze lekko zyskiwać do dolara, jednak zapewne będzie silniejszy od euro. Na jego zachowaniu będzie ciążyć recesja, napędzana skutkami brexitu, zmierzającą do zatrzymania inflacji restrykcyjną polityką Banku Anglii oraz niewielkimi możliwościami stymulacji fiskalnej.
Spośród europejskich walut 2022 r. słabymi wynikami kończą skandynawskie (szwedzkiej koronie nie służy związane m.in. z przeceną nieruchomości niewielkie pole banku Szwecji do zaostrzania polityki). Zróżnicowane było tymczasem zachowanie walut z Europy Środkowej, gdzie wyprzedaży forinta towarzyszyła siła czeskiej korony. MWIE