Imigranci do Niemiec z innych krajów Unii Europejskiej mogą dostawać zasiłki na dzieci obniżone do poziomu wypłacanego w krajach, z których przybyli – wprowadzenie takich przepisów rozważa rząd Angeli Merkel w reakcji na wzrost obaw dotyczących napływu pracowników ze wschodniej Europy. Takie rozwiązania dotyczyłyby rodziców, którzy zostawili dzieci w krajach ojczystych, a sami pracują w Niemczech, i przypominają propozycje brytyjskiego premiera Davida Camerona zreformowania systemu wypłat zasiłków na dzieci. Uwagi Camerona na ten temat, w których powoływał się na przykład Polaków, spotkały się z gniewną reakcją polskiego rządu. Ponieważ prawicowe partie populistyczne systematycznie wykorzystują obawy związane z imigracją, inne europejskie, w tym austriacki czy holenderski, też myślą o złagodzeniu tych obaw poprzez wprowadzenie ograniczeń wobec przybyszów z innych krajów Unii.