Podwyżka cen w Uniqlo, dyskontowej sieciówce odzieżowej, jest chyba ostatecznym dowodem, że japońska gospodarka wychodzi z trwającego prawie 20 lat okresu niewielkiego, ale trwałego spadku cen. Uniqlo wprowadza właśnie bezprecedensową 5-proc. podwyżkę cen na wszystkie sprzedawane w jej sklepach asortymenty. Największa w Japonii odzieżowa sieciówka uzasadnia tę decyzję bardziej niskim kursem jena, który zwiększa w spółce koszty kupowanych za granicą surowców niż podniesieniem w kwietniu stawki podatku od sprzedaży.
– To, co robi Uniqlo, jest symbolem ucieczki od deflacji – uważa Koichi Fujishiro, analityk branżowy w Daiichi Life Insurance. Teraz będzie łatwiej innym firmom odzieżowym pójść tą drogą – dodał.