Sesja na Wall Street rozpoczęła się od próby korekty gwałtownej wyprzedaży z poprzedniego dnia. Bardzo szybko jednak do głosu doszli sprzedający, spychając indeksy poniżej środowego zamknięcia. Nie było w tym nic zaskakującego. Zwłaszcza jeżeli spojrzy się na dwa opublikowane wczoraj raporty makroekonomiczne. Mianowicie dane o produkcji oraz indeks Fed z Filadelfii. Dynamika...