- Czy wiedzą Państwo, ile kosztował firmę ten budynek? - zapytał nas przewodniczący rady nadzorczej - i, nie czekając na naszą odpowiedź, mówił dalej. - Kilkadziesiąt milionów złotych - blisko dwa razy tyle, ile w pierwotnym budżecie. Najgorsze jest to, że w inwestycję trzeba jeszcze wpompować dalsze miliony, a przedstawiane nam szacunki wydatków, które jeszcze musimy ponieść, prawie codziennie się zmieniają. Ale nie jest waszym zadaniem oszacowanie, ile jeszcze trzeba zainwestować - kontynuował przewodniczący. - Oczekujemy wyłącznie odpowiedzi na kilka prostych pytań. Co dokładnie się stało?...