Pomimo że termin transpozycji dyrektywy (UE) 2022/2381 – tzw. Women on Boards – upłynął z końcem 2024 r., Polska wciąż nie przyjęła ustawy wdrażającej. Prace legislacyjne są na ostatniej prostej, ale się przeciągają: aktualnie, z końcem października 2025 r., projekt został zwrócony ze Stałego Komitetu RM i trafił ponownie do Ministerstwa Sprawiedliwości. Opóźnienie nie zmienia jednak kluczowych terminów – spółki będą musiały dostosować się do nowych zasad do połowy przyszłego roku, a harmonogram jest napięty.
Aktualny projekt (piąty już w ciągu roku i miejmy nadzieję – ostateczny) zakłada bardzo krótkie, 14-dniowe vacatio legis. Przewiduje, że spółki notowane na rynku regulowanym (z wyłączeniem MŚP) będą musiały w ciągu trzech miesięcy od wejścia w życie ustawy wdrożyć politykę równowagi płci. Do 30 czerwca 2026 r. powinny osiągnąć wymagany minimalny udział płci w organach. Do tego samego terminu należy sporządzić pierwsze coroczne sprawozdanie z realizacji polityki za ostatni rok.
Nowe przepisy wymuszają także wprowadzenie bardziej sformalizowanych zasad rekrutacji na stanowiska w organach oraz przyznawanie pierwszeństwa kandydatom płci niedostatecznie reprezentowanej w razie wyboru między osobami o równorzędnych...