Prezes Swatch Group podał w wątpliwość przyszłość słynnych szwajcarskich targów zegarków w Bazylei, twierdząc, że takie tradycyjne imprezy w erze cyfrowej nie mają już sensu, bo producenci zegarków idą z duchem czasu i wykorzystują inne kanały do dotarcia do klientów.
Nick Hayek powiedział, że Swatch, do którego należą też takie marki jak Omega czy Tissot, nie weźmie udziału w targach w Bazylei w marcu przyszłego roku. W tegorocznych targach Swatch był największym wystawcą.
Targi Baselworld organizowane są od 1917 r. i w tym roku odwiedziło je 106 tys. gości, prawie tyle samo co w 2017 r., mimo że liczba pokazywanych marek zmniejszyła się o połowę do 650. Wycofanie Swatcha to bolesny cios dla notowanej na giełdzie MCH Group, organizatora targów, który miniony rok zakończył ze 110 mln franków straty. JB