Australia jest jednym z największych na świecie eksporterów węgla, ale jej romans z tym surowcem wyraźnie słabnie, bo władze stanowe odkupują licencje wydobywcze i stawiają na energię odnawialną pod naciskiem rosnącego społecznego sprzeciwu wobec przemysłu węglowego.
Rząd stanu Nowa Południowa Walia zgodził się zapłacić chińskiej spółce Shenhua 262 mln dolarów australijskich (200 mln USD) za odkupienie licencji na wydobywanie węgla. Zdecydował się na to po ośmiu latach kampanii protestacyjnej prowadzonej przez okolicznych farmerów i aktywistów ochrony środowiska.
Przed rokiem rząd zapłacił 220 mln AUD firmie BHP Billiton za wstrzymanie wydobycia w tym samym rolniczym regionie Liverpool Plains. Minister zasobów naturalnych Don Harwin zapewnił, że rząd jest przekonany, że nie powinno być żadnych kopalni na wyjątkowo żyznym czarnoziemie w rejonie Liverpoolskiej Równiny.