Dariusz Witkowski, wiceprezes zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych
Unia Europejska znalazła winnych kryzysu finansowego – są nimi wszyscy, którzy działali lub działają na rynku kapitałowym. Trudno uwierzyć, a jednak. Dyrektywa MAD i rozporządzenie MAR zostały skonstruowane w oparciu o wszystkie zdarzenia, które nadzorcy rynku kapitałowego ze wszystkich krajów Unii Europejskiej w ostatnich latach uznali za naruszenie zasad funkcjonowania rynku kapitałowego. W efekcie regulacje te stały się wielkim gumowym workiem, do którego zmieścić się miały wszystkie, różnorakie co do skali, rynku, na którym zaistniały, emitenta lub osoby, przewinienia zidentyfikowane w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Dlatego przepisy, o których mówimy, z jednej strony są bardzo rozdrobnione i próbują uchwycić każde zdarzenie, a z drugiej strony maksymalnie gumowate i niedookreślone, by obejmowały każdy przypadek, który w ostatnich kilku latach sprawił problemy jakiemukolwiek nadzorcy w którymkolwiek kraju unijnym.
Aby taka konstrukcja miała sens, to ujednolicenie wymogów raportowania musi iść w parze z sankcjami, które będą zarówno wspólne dla wszystkich rynków UE, jak i wystarczające dotkliwe, aby były odczuwalne dla największych nawet podmiotów objętych tymi regulacjami. W efekcie mamy regulacje,...