Od czasu kryzysu finansowego i bardziej zaostrzonych testów adekwatności kapitałowej polski sektor bankowy jest postrzegany jako stabilny i bezpieczny. Co prawda w 2014 r. i prawdopodobnie w 2015 r. dynamika zysków, ze względu na słabe otoczenie makro, spadnie, ale patrząc na WIG-Banki to wciąż jest on blisko szczytów z 2007 r. Premia za bezpieczeństwo może się jednak skończyć w momencie, gdy do realizacji wejdą pomysły związane z przewalutowaniami kredytów frankowych po historycznych kursach czy nowy podatek od aktywów bankowych. W tym kontekście przejmowanie banków przez spółki z udziałem dominującym Skarbu Państw (tzw. repolonizacja) wydaje się dosyć ryzykownym posunięciem.
Dotychczasowa historia akwizycji nie jest zbyt obiecująca – PKO BP przejął jedynie Nordeę, a naprawdę łakome kąski, jak BZ WBK czy BGŻ, padły łupem kapitału zagranicznego, odpowiednio Santandera i BNP Paribas. Jeżeli KNF wyrazi...