Zapasy bawełny w USA, największym eksporterze tego towaru na świecie, wzrosną najbardziej od 30 lat (o 115 proc., do 5,6 mln beli), w efekcie jej ceny mogą spaść do najniższego poziomu od pięciu lat, szacują analitycy Citi Futures. Cena bawełny jest najważniejszym czynnikiem kształtującym koszty producentów ubrań. Spadek kosztów oznacza wzrost marż, na czym ostatecznie skorzystają konsumenci. Ceny bawełny w Nowym Jorku już spadły o 25 proc. w tym roku i prawdopodobnie zejdą o kolejne 25 proc. do końca 2014, szacuje Sterling Smith z Citi Futures. – Jeżeli gwałtowne załamanie pogody nie popsuje tegorocznych zbiorów, ceny bawełny spadną lawinowo – ocenia. W efekcie wielkim producentom odzieży, takim jak należącemu do ABF – Penneys, Levi Strauss czy Carter's Inc., mogą wzrosnąć zyski.