Felietony

Między Komisją a Trybunałem, czyli czego oczekuję od ustawy o OZE
28.06.2013, Eligiusz Krześniak

Aktualne zestawienia Komisji Europejskiej pokazują, że wdrożenie przepisów unijnych zajmuje Polsce średnio 16,6 miesiąca, co przy średniej unijnej (9,5) daje nam ostatnie miejsce w Europie. Nie po­winno więc zaskakiwać, że przeciwko Polsce toczy się obecnie przed Trybunałem Sprawiedliwości UE kilka postępowań wszczętych na skutek złożenia przez Komisję Europejską pozwów spowodowanych niewypełnieniem zobowiązań wynikających z prawa UE.

21 marca 2013 r. Komisja Europejska poinformowała, że pozywa Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z niedopełnieniem obowiązku wdrożenia dyrektywy 2009/28/WE w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych. Czas na transpozycję tych przepisów mieliśmy do 5 grudnia 2010 r. Kierując sprawę do Trybunału, Komisja zaproponowała nałożenie na Polskę dziennej kary pieniężnej w wysokości 133 228 80 euro. Jak ocenia Ministerstwo Gospodarki, wyrok Trybunału Sprawiedliwości może zapaść za rok i jeżeli przed tym terminem Polska wdroży i notyfikuje odpowiednie przepisy – możemy uniknąć kary.

Na dzień przygotowywania niniejszego artykułu ostatnio publicznie przedstawiony projekt ustawy o...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL