Dilerzy walutowi dopatrzyli się w środę dwóch interwencji państwowego Banku Gospodarstwa Krajowego na rynku. W odróżnieniu od wcześniejszych transakcji, kiedy na rynek trafiały głównie euro, BGK sprzedawał tym razem dolary. Rano bank robił to w momencie, kiedy za amerykańską walutę na rynku trzeba było płacić już 3,3 zł – najwięcej od początku października. Po południu dilerzy raportowali o kolejnej interwencji, w okolicach kursu 3,28 zł za dolara. BGK odmówił komentarzy w tej sprawie, transakcje doprowadziły jednak do ustabilizowania kursu...