Na Wall Street po dwóch dniach spadków indeksu Standard & Poor's 500 powrócił wczoraj optymizm. Inwestorzy czekali na komunikat Fedu, a niektórzy z nadzieją, że kierownictwo amerykańskiego banku centralnego pracuje nad trzecią rundą łagodzenia polityki pieniężnej i instytucja ta znowu zacznie na dużą skalę skupować z rynku aktywa. Sporą zachętą do kupna akcji był też lepszy, niż oczekiwano, raport z rynku pracy. Wzięcie miały banki, zwłaszcza zaś takie giganty, jak Bank of America i Citigroup. Walory tego pierwszego drożały...