Przed sprzedażą akcji Grupy Lotos minister skarbu będzie musiał porozumieć się z bankami kredytującymi program inwestycyjny realizowany w rafinerii gdańskiej. Z informacji „Parkietu” wynika, że w głównej umowie kredytowej, jaką zarząd Grupy Lotos zawarł z bankami na 1,7 mld USD, jest zapis dający im prawo do zmian umowy (z wypowiedzeniem włącznie) w przypadku roszad właścicielskich.
Chodzi o zejście Skarbu Państwa z udziałem w kapitale gdańskiej grupy poniżej 50 proc. Przyszły inwestor „musi być akceptowalny” dla banków. Zarówno ten zapis, jak i fakt, że Program 10 +, czyli rozbudowa rafinerii, zacznie przynosić konkretne zyski dopiero w 2011 r., mogą negatywnie wpłynąć na wycenę Grupy Lotos.