Większość spożywczych spółek notowanych na GPW nie powinna znacząco odczuć skutków zwyżki cen surowców rolnych na zagranicznych giełdach towarowych.
Od dłuższego czasu drożeją tam cukier, pszenica, koncentrat pomarańczowy oraz kakao. To ostatnie niedawno było najdroższe od 33 lat. Do wzrostu cen doprowadziły w dużej mierze obawy przed mniejszymi zbiorami w krajach byłego ZSRR, dotkniętych ostatnio suszą. Część ekspertów zwraca uwagę, że zwyżki mogą mieć charakter spekulacyjny.
Drogie kakao może doprowadzić do wzrostu kosztów produkcji w Mieszku. Podobnie może zdarzyć się w Jutrzence. Nie powinno przełożyć się to jednak na ceny towarów tych spółek, co oznacza zmniejszenie marż. Przy większości innych surowców firmy zabezpieczyły się długoterminowymi kontraktami.
Z drogich surowców cieszyć się mogą ich producenci notowani na GPW – Astarta i Kernel, działające na Ukrainie. Pierwsza produkuje cukier, którego 80 proc. sprzedaje w kraju. Kernel eksportuje zaś zboża i olej słonecznikowy.