898,5 mln zł zarobiła spółka matka PKP w 2008 r. Firma, która zajmuje się zarządzaniem kolejowym majątkiem, tak dobrego wyniku jeszcze w swojej historii nie odnotowała. Dla szefów PKP to jednak powód do zmartwień. Okazuje się, że duży zysk to rezultat księgowych operacji po przekazaniu majątku PKP Przewozów Regionalnych do samorządów. W przypadku dochodu, choćby i „papierowego”, jednoosobowe spółki Skarbu Państwa (taką jest PKP) wpłacają do budżetu 15 proc. wykazanej kwoty. Kolejom grozi więc ubytek 135 mln zł, co przy kłopotach z przychodami z przewozów towarowych jest dużą stratą. PKP oczekuje, że minister finansów zwolni spółkę z obowiązku wpłaty.