Produkt krajowy brutto Polski wzrośnie w przyszłym roku o 0,5–1,3 proc., a inflacja kształtować się będzie w granicach 1,5–1,9 proc. – prognozuje Ministerstwo Finansów. Wczoraj takie szacunki zaakceptowała Rada Ministrów.
Wyliczenia MF to pierwsza przymiarka do projektu budżetu na 2010 r. Dlatego też przez ekonomistów traktowane są poważnie. Wiele bowiem mówią o możliwym podejściu do polityki fiskalnej w przyszłym roku.Zdaniem analityków, obliczenia rządu cechuje spora ostrożność.
Średnia prognoz ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet” wskazuje, że w przyszłym roku PKB Polski powinien wzrosnąć o 1,5 proc. W komunikacie rządowym niepewność co do rozwoju gospodarki jest wyraźnie podkreślona.Doceniając konserwatyzm rządu, ekonomiści zastanawiają się, jak przy takich założeniach uda się skonstruować budżet. Głowią się, jakie mogą być przyszłoroczne wpływy z podatków. Pełniejsze szacunki dotyczące dochodów i wydatków państwa poznamy w czerwcu.