Koncerny farmaceutyczne w Europie cały czas walczą z importem równoległym leków. Również w Polsce, gdzie stanowi on zaledwie 0,4 proc. (68 mln zł sprzedaży w 2007 r.) całego rynku sprzedaży farmaceutyków. Ostatnio przez kilka miesięcy prowadzono w mediach kampanię na temat leków fałszowanych, wskazującą jako główne zagrożenie, obok sprzedaży przez internet, właśnie import równoległy.
Tymczasem importerzy podlegają tym samym restrykcyjnym przepisom, jak inni dystrybutorzy. Wykorzystują jedynie różnice cen...