Poniedziałek przyniósł pewne uspokojenie nastrojów na rynku międzynarodowym. Kurs EUR/USD po szaleńczych wahaniach podczas piątkowej sesji, kiedy pobił rekord na poziomie 1,5455, aby następnie spaść w okolice 1,5310, wczoraj się trochę ustabilizował. Pod koniec notowań wynosił 1,5350.
Perspektywy amerykańskiej waluty nie wyglądają jednak najlepiej. Wczorajsze uspokojenie może być tylko przerwą we wzrostach kursu w oczekiwaniu na decyzję Fedu. Analitycy banku inwestycyjnego Goldman Sachs prognozują, że bank centralny USA może zdecydować się na obniżkę stóp jeszcze przed posiedzeniem zaplanowanym na 18 marca. W swoim raporcie zwrócili uwagę, że po tym jak w lutym - drugi miesiąc z rzędu - zmniejszyła się liczba miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, Fed zapowiedział kolejne działania zmierzające do poprawy płynności w sektorze finansowym. Wniosek nasuwa się więc sam. Pytanie, gdzie leży granica słabości dolara.
Parkiet