Bliskość wsparcia, jakie na wysokości 44,5 tys. stanowi dla indeksu WIG styczniowy dołek, korzystnie podziałała na naszych inwestorów. Mimo nie najlepszych nastrojów na azjatyckich i europejskich giełdach i słabego otwarcia na rynku amerykańskim warszawskie indeksy poszły w górę. Była to wyraźna oznaka siły naszej giełdy.
Jednak znaczenie tego faktu obniża to, że trudno jest na razie...