Wydarzeniem sesji miała być publikacja danych o tempie wzrostu PKB w 2006 r. Tyle tylko, że uczestnicy rynku mieli wystarczająco dużo czasu i danych, by zrewidować swoje prognozy i tym razem nie dać się zaskoczyć. Dane o wzroście PKB w 2006 r. na poziomie 5,8 proc. nikogo nie dziwiły, podobnie jak 16,7-proc. wzrost inwestycji, czy 5,2-proc. wzrost spożycia indywidualnego. Warto przypomnieć, że jeszcze w połowie roku np. MF zakładało wzrost PKB niższy aż o 1...