Firma I. F. B. od kilku tygodni żongluje papierami
Unipetrolu, czeskiego koncernu, którego największym akcjonariuszem jest Orlen, posiadacz 62,99 proc. akcji. Najpierw,
w połowie sierpnia, I.F.B. sprzedała większość z pakietu 3,81 proc. walorów Unipetrolu, zostawiając sobie tylko 0,17 proc. Zaraz potem jednak firma zaczęła dokupować akcje, a 23 sierpnia istotnie zwiększyła udział z 0,78 proc.,
do 4,89 proc. Nie minął tydzień, a I.F.B. znowu pozbyła się akcji Unipetrolu:
28 sierpnia zmniejszyła swoje zaangażowanie z 3,73 proc. do 1,97 proc. Wczoraj na zamkniźciu giełdy w Pradze akcje
Unipetrolu, po wzroście
o 0,64 proc., kosztowały 204,6 korony.