Faksem z Gdańska
Już to widzieliśmy i mocno piętnowaliśmy w 1998 roku, a sytuacja powtarza się, niestety, w roku bieżącym. Idą do przodu prywatyzacje zapewniające wysokie wpływy do budżetu, a zostają w tyle firmy i sektory kłopotliwe. Tak było pod rządami SLD/PSL oraz w pierwszym roku rządu J. Buzka. Miało być inaczej w roku 1999. Ale historia się powtarza. Ministerstwo Skarbu Państwa wzięło się energicznie do sprzedaży banków. Jakby chciało stworzyć fakty dokonane, zanim wybuchnie awantura. Polityczna awantura wokół prywatyzacji sektora finansowego i tak...