Halina Wasilewska-Trenkner z Rady Polityki Pieniężnej uważa, że RPP może jeszcze w tym roku zdecydować się na podwyżki stóp procentowych. Mogłoby do nich dojść w trzecim albo czwartym kwartale. Powodem zacieśnienia polityki pieniężnej byłaby obawa, że w drugiej połowie przyszłego roku inflacja przekroczy górną granicę celu inflacyjnego, czyli poziom 3,5 proc. Według danych opublikowanych w poniedziałek przez GUS, w kwietniu roczna inflacja była na poziomie 0,7 proc.
Ekonomiści przewidują, że do końca III kw. inflacja nie będzie przekraczała 1 proc. Zdaniem Haliny Wasilewskiej-Trenkner, latem może ona zbliżyć się do 0 proc. Według niej, taki spadek inflacji nie oznacza jednak, że RPP może zdecydować się na cięcie stóp. - Gospodarka nie potrzebuje żadnego impulsu do rozwoju. Obecny poziom kosztu pieniądza nie ogranicza tempa wzrostu - stwierdziła przedstawicielka RPP. Podstawowa stopa NBP wynosi w tej chwili 4 proc.
Bloomberg