Amerykański rynek w dalszym ciągu tkwi w trendzie bocznym. Jego poziomy w przypadku S&P 500 wyznaczają sierpniowe ekstrema, czyli 1205 i 1245 pkt. Rozpiętość jest więc niewielka, bo wynosi 3,3%, ale i tak nie udaje się wyjść poza ten obszar. Przedłużająca się stabilizacja jest odbiciem sprzecznych czynników, jakie wpływają na decyzje inwestorów. Cena ropy przyhamowała i nieznacznie się...