nowa sekcja

Zamiast totolotka
12.06.2004, "Jed"

7 NFI jest dziś sławny. Media trąbią o nim - i innych jeszcze funduszach - na okrągło. Uprzedzam więc od razu: u mnie sensacyjnie i aferalnie nie będzie. Będzie za to giełdowo i poniekąd finansowo. Czyli normalnie.

7 NFI poinformował o efektach niedawnego wezwania na własne akcje. Z komunikatów wynika, że dużego pakietu papierów pozbyła się białostocka firma Be4. I zarobiła na tym godziwie. Innymi słowy, pokazała, jak się robi interesy. Ku nauce rozważmy ten przykład.

Be4 kupiła akcje funduszu w dwóch wezwaniach przeprowadzonych w październiku 2003 roku i lutym 2004 roku. W pierwszym oferowała 1,84 zł za walor i przejęła 7 514 tys. akcji. W drugim płaciła po 2 zł i powiększyła portfel o ponad 2 404 tys. papierów. W sumie na zakupy wydała około 18,6 mln zł. Jak twierdzili jej przedstawiciele, operację finansowała ze środków własnych w wysokości 10 mln zł (zapewne pieniądze wniesione przez właścicieli) i z kredytów. Dla uproszczenia przyjmijmy, że pożyczyła 10 mln zł. I że kredyt ją będzie kosztować 14% w skali roku oraz nie zostanie spłacony przed terminem. Czyli inwestor będzie musiał wysupłać dodatkowo 1,4 mln zł. Do tego dochodzą opłaty i...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL