Ewidentnie krajowe rynki finansowe "rozjechały się". O ile wciąż złoty pozostaje mocny, na rynku obligacji wciąż dominują sprzedający. Wśród inwestorów panuje lekka dezorientacja. Przez bardzo długi czas krótki koniec krzywej był postrzegany jako najbezpieczniejszy i większość funduszy skróciła swoją durację portfeli. Teraz okazało się, że było to...