Złoty otworzył się w piątek przy odchyleniu od starego parytetu na poziomie 1,3%. Kurs USD/PLN wynosił wtedy 3,843, a EUR/PLN 4,743. Przed południem złoty tracił na wartości do głównych walut, a odchylenie wzrosło do sesyjnego maksimum 1,7%. Osłabienie zbiegło się z wyprzedażą na rynku obligacji. Dużo zamieszania spowodowały znacznie lepsze od oczekiwań dane o rynku pracy w USA, po których eurodolar spadł z 1,233, do 1,217. Przełożyło się to na spadek kursu EUR/PLN z 4,742, do 4,711 i wzrost USD/PLN z 3,845, do 3,877. Na koniec dnia za dolara płacono 3,883, a za euro 4,721 złotego.
W nadchodzącym tygodniu rynek będzie się przyglądał sytuacji politycznej, przede wszystkim wszelkim wydarzeniom, pozwalającym ocenić szanse na utworzenie rządu przez Marka Belkę. Sądzę, że w tym czasie odchylenie będzie pozostawało w okolicach 1,5%.
Tekst wyraża osobiste poglądy autora