Jeśli będę zmieniać zdanie o rynku co dwa dni, czytelnicy powiedzą, że jestem mocno niezdecydowany. Ale gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Jeśli miałbym określać pozycję na dłużej niż dwie sesje, to radziłem już, żeby odpuścić sobie na razie spekulowanie. Przynajmniej dopóki kontrakty nie wyjdą z horyzontu, którego górnym...