Sytuacja na wykresie indeksu S&P500, może być interpretowana na dwa sposoby. W zależności, czy bliżej nam do byków, czy też do niedźwiedzi, można prognozować zarówno wzrosty, jak i spadki. Przyjmując bowiem, że trzymiesięczna konsolidacja, jaka nastąpiła po wiosennych wzrostach, była tylko korektą, należy zakładać zwyżkę S&P500 do 1170 pkt. Wybicie górą z tejże...