Od pewnego czasu warszawska giełda znajduje się w stanie, który określiłbym błogim bezruchem. Nikt specjalnie nie wierzy w trwalszy wzrost, a z drugiej strony indeks jakoś dziwnie nie chce spadać. Wprawdzie ze "statystycznej" gospodarki dochodzą obok pozytywnych również negatywne doniesienia (np. o spadku produkcji przemysłowej),...