Patrząc na wykres niemieckiego DAX-a, trudno znaleźć argumenty, którymi można by poprawić nastroje posiadaczy tamtejszych akcji. Sesja po sesji indeks schodzi na coraz niższe poziomy, potwierdzając, że zapoczątkowanemu na początku 2000 r. rynkowi niedźwiedzia daleko jest do końca. Najbliższy poziom, który powinien zatrzymać obecną falę przeceny, znajduje się dopiero...