Kiedy ktoś wygaduje wierutne bzdury, można popukać się (znacząco...) w czoło, obrócić na pięcie lub zwyczajnie trochę się pośmiać. Gorzej, jeśli bzdury wygadują ludzie, którzy noszą przy sobie magnetyczne karty uprawniające do głosowania w Sejmie. Obserwując piątkowe popisy sejmowych polityków nawołujących do - jak powiedział jeden z nich - "rozwiązania problemu NBP", nie sposób było nie zaniepokoić się o przyszłość.
Populiści wciskają ludziom niesamowitą wręcz ciemnotę. I tak to np. według jednego z piątkowych...