Norweski bank centralny podniósł podstawową stopę depozytową o 0,5 pkt., do 7%, tłumacząc tę decyzję obawami, że wzrost płac może nasilić inflację. Jest to pierwsza podwyżka oprocentowania od prawie dwóch lat. W maju inflacja z pominięciem cen paliw oraz podatków wyniosła 2,6%, wobec 2,4% miesiąc wcześniej. Tymczasem żądania płacowe są większe niż przewidywano, czemu sprzyja niewielkie bezrobocie, obejmujące 2,9% czynnej zawodowo ludności.