Poniedziałkowa sesja na rynku obligacji upłynęła w oczekiwaniu na dane o majowej inflacji. Rano rynek otworzył się przy wysokich rentownościach, jednak inwestorzy nie zdecydowali się na kontynuowanie piątkowej realizacji zysków. Część polskich banków kupowała papiery z krótkiego końca krzywej rentowności, spodziewając się zapewne dobrych danych inflacyjnych. Nie były to jednak transakcje opiewające na duże kwoty. Obroty były niskie, praktycznie nie widzieliśmy aktywności inwestorów zagranicznych. Niewiele się działo również na...