Po panicznym spadku z ubiegłego piątku rynek znalazł się na rozdrożu. Pesymiści mogą argumentować, że dwutygodniowa konsolidacja pod poziomem 1400 pkt. była dystrybucją akcji i rynek powraca właśnie do zapoczątkowanego w styczniu trendu spadkowego. Optymiści z kolei mogą wciąż traktować aktualną słabość jako korekcyjny ruch powrotny po...