Urzędujący od kilkunastu dni szef Szeptela znany jest inwestorom giełdowym, ale w branży telekomunikacyjnej jest nową osobą. W latach 1997-2002 kierował notowanym na GPW Bytomiem, starając się go zrestrukturyzować i wyprowadzić z zapaści finansowej. W latach 1995-96 był prezesem również notowanego na giełdzie Próchnika. W latach 1976-85 pracował w Bistonie Łódź, a później w Telimenie.
Zdaniem analityków, nominacja C. Przybysławskiego na prezesa szepietowskiej spółki wskazuje, że firmie potrzebna jest restrukturyzacja.