Akademia Parkietu

MAR na nowo – mniej raportów czy większe ryzyko interpretacyjne?
20.11.2025, Marcin Marczuk

Zmiany w rozporządzeniu Market Abuse Regulation (MAR), wprowadzone przy okazji prac nad Listing Act, to coś więcej niż kosmetyka przepisów. Od teraz emitenci muszą myśleć nie tylko, co i kiedy ujawniają, ale i jak to robią.

Zmiana momentu powstania obowiązku informacyjnego dotyczącego określonych zdarzeń – zwłaszcza procesów rozciągniętych w czasie – przesuwa akcent z etapów pośrednich na tzw. zdarzenie końcowe i końcowe okoliczności. Rozwiązanie to wydaje się być krokiem naprzód i w zgodzie z oczekiwaniami rynku. Trudne w uchwyceniu cenotwórczości oraz grożące wprost interesowi gospodarczemu emitentów raporty o etapach pośrednich zdarzeń w procesach rozciągniętych w czasie nie będą już wymagały publikacji, choć będą nadal stanowiły informacje poufne per se. Tworzy to nową systematykę tych informacji chronionych – raportowane informacje poufne w postaci zdarzeń końcowych i ostatecznych okoliczności oraz informacje poufne podlegające ochronie, których raportować nie trzeba (nie można?). Komisja Europejska ma dopiero opracować otwarty katalog przykładów zdarzeń końcowych, jednak już sam prawodawca unijny wskazuje, że dokładne określenie takiego momentu „nie zawsze jest proste”. Innymi słowy każdy przypadek będzie wymagał indywidualnej oceny i dogłębnej analizy. Intuicyjne podpisanie umowy jako...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL