Kurs producenta farb zaatakował umowną granicę hossy w postaci średniej z 200 sesji. W czwartek popyt jednak wyraźnie osłabł, cena wróciła pod średnią, a na wykresie pojawiła się świeca z długim górnym cieniem przy wysokim wolumenie. To zbiegło się w czasie z cyklicznym wykupieniem sygnalizowanym przez oscylatory MACD i RSI. Najbliższe wsparcie to średnia z 50 sesji, przebiegająca przy 62,7 zł. Jeśli pęknie, ryzyko kontynuacji bessy wzrośnie. Dla spółki istotna jest przyszłość branży wykończeniowej, która może ucierpieć na spowolnieniu w branży budowlanej i mieszkaniowej.