Faksem z Gdańska
Aż dwie niewiadome zawisły nad polską gospodarką pod koniec letniego sezonu ogórkowego. Pierwszą jest reakcja polityki pieniężnej na spodziewany skok cen w lipcu. Ewentualne podwyższenie stóp procentowych oznaczałoby pogodzenie się z niższą dynamiką wzrostu gospodarczego. Od paru miesięcy śledzimy z nadzieją raporty GUS, wypatrując oznak ożywienia, ale lipcowe podwyżki cen zmuszają do ponownego przestawienia priorytetów ? opowiedzenia się po stronie walki z inflacją i odłożenia...