Spółka zajmująca się przetwórstwem odpadów znajduje się pod rosnącą presją podaży. Kurs akcji porusza się poniżej średnich z 50 i 200 sesji. W minionym tygodniu cena zaatakowała tę pierwszą, ale doszło do szybkiego zwrotu w dół. Zbiegło się to w czasie z publikacją wyników za III kw. Patrząc na wykres średnioterminowo, widać, że spółka w ogóle nie skorzystała z październikowego przypływu optymizmu na GPW. A w ujęciu długoterminowym widać powolne budowanie odwróconego spodka. Jeśli cena przebije wakacyjny dołek 266 zł, będzie to potwierdzenia wejścia w układ bessy.