e-Europa zarabia na handlu 3,5 mld USD rocznie, polskie witryny ? 20 mln zł
Rzetelna analiza rynku stanowi podstawowy element know-how każdej spółki. Dlatego też władze Onet.pl nie dzielą się swoją wiedzą o polskim rynku reklamy internetowej, którą zgromadziły same. Inni słono płacą za analizy e-branży i trzymają je poza zasięgiem mas, a dziennikarze ? gdy wpadnie im w ręce globalny raport ? wydają odgórne sądy w stylu: ?nie dla nas internetowe sklepy?. Nie wydają się one zbyt słuszne w świetle danych Global eMarketing ?ehandel w Polsce?. Chyba, żeby uzupełnić je o wyraz ?jeszcze?. Bo ? jak sugeruje Global eMarketing ? polski e-handel to ?niemowlę?.
Pierwszych 30 e-sklepów powstało u nas w 1996 r. W kwietniu br. cechom internetowego sklepu (a jest to firma, która umożliwia zapoznanie się z towarem i złożenie zamówienia przez internet oraz zapewnia dostarczenie towaru do domu) odpowiadało 650 witryn w polskiej sieci. W 1999 r. sprzedaż sklepów on-line w naszym kraju charakteryzował 400-proc. wzrost. Prognozy na br. zakładają jego spowolnienie i mówią o 300%, ale jest to w dalszym ciągu wskaźnik wyższy niż w pozostałej części świata. W USA i w Europie...