Patrząc na reakcję rynku stopy procentowej oraz kursu walutowego na konferencję prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego po ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, można odnieść wrażenie, że miała ona mocno gołębi ton. Skala wycenianych podwyżek stóp procentowych w perspektywie dwóch lat obniżyła się o około 15 pkt baz., a kurs EUR/PLN powrócił powyżej poziomu 4,50 po kilku tygodniach, kiedy złoty znajdował się w trendzie aprecjacyjnym.
Nasza interpretacja ostatniej konferencji jest jednak nieco inna, a jej wydźwięk sugeruje nam, że sukcesywnie zbliżamy się do momentu zacieśnienia polityki pieniężnej. Dlatego uważamy, że obecnie zasadne jest nie pytanie o to, czy stopy procentowe zostaną podniesione, ale kiedy. W naszym scenariuszu bazowym zakładamy, że nastąpi to jeszcze w tym roku w listopadzie. Ewentualne osłabienie koniunktury pod koniec roku, np. w wyniku wzrostu liczby zachorowań na Covid-19, może według nas opóźnić podwyżkę stóp procentowych o około trzy–sześć miesięcy. Nie zmienia to jednak faktu, że okres bliskich zera stóp procentowych zbliża się do...