Boris Johnson potwierdza gotowość do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez porozumienia. Taka deklaracja na kilka dni przed 30 czerwca – datą, do której można przedłużyć okres przejściowy ze Wspólnotą – oznacza, że do porozumienia z UE dojdzie albo w najbliższych miesiącach, albo w ogóle. – Jeśli chodzi o przyszłe stosunki z UE, premier z zadowoleniem przyjął informację o intensywnych, lipcowych negocjacjach. Wielka Brytania będzie negocjować konstruktywnie, ale będzie też gotowa opuścić Wspólnotę na warunkach australijskich – podsumował wypowiedź premiera jego rzecznik, James Slack.
Zdaniem Angeli Merkel, to Wielka Brytania musi zdefiniować swoje oczekiwania względem umowy z UE, a nie na odwrót. Od przyszłego tygodnia Niemcy obejmą sześciomiesięczną prezydenturę. GSU