Pakiety fiskalne i monetarne zaproponowane przez rządy i banki centralne wielu krajów, pierwsze oznaki opanowania epidemii w Chinach, a także skrajne wyprzedanie na rynkach akcji sprzyjają stabilizacji notowań. Jej przejawy widać już na niektórych wykresach, w szczególności na wykresach rodzimych indeksów.
WIG20 rósł w czwartkowe popołudnie nawet o ponad 4,5 proc., do 1467 pkt, i był w czołówce najsilniejszych indeksów na giełdowej mapie Starego Kontynentu. Warto jednak zauważyć, że próba odbicia nie trwa od wczoraj. Zaczęła się już w poniedziałek. Jej wyraźną oznaką jest długi dolny cień dziennej świecy, który niemal w...