Narodowy Bank Polski poszedł śladem innych banków centralnych, które w reakcji na pandemię obniżyły stopy procentowe i uruchomiły niekonwencjonalne formy łagodzenia polityki pieniężnej. W poniedziałek po południu zarząd NBP, na którego czele stoi Adam Glapiński, ogłosił, że w ramach operacji otwartego rynku będzie kupował obligacje skarbowe na rynku wtórnym. Zapowiedział też m.in. pożyczki dla banków komercyjnych z przeznaczeniem na tanie kredyty dla firm niefinansowych oraz operacje repo. We wtorek można z kolei oczekiwać obniżki stóp procentowych. Choć zarząd NBP ocenił, że sytuacja w polskiej gospodarce jeszcze się wyraźnie nie pogorszyła, ostrzegł, że należy się z tym liczyć. Ekonomiści z Citi Handlowego przewidują, że PKB Polski w tym roku wzrośnie zaledwie o 0,9 proc. .05GS